Zero pomysłu na grę. Zero walki. Zero bramek. Ciężko w jakikolwiek rzeczowy sposób opisać dzisiejszą grę Legii w rewanżowym meczu z Sheriffem Tyraspol. Ciężko nie ulegać emocjom i w bardziej dosadny sposób nie opisać katastrofy, która miała miejsce na boisku. A także przed meczem. Kibicom z polski nie dane było oglądać spotkania w TVP, która nie potrafiła zorganizować odpowiedniej jakości przekazu i zrezygnowała z transmisji. Mecz oglądać można było za pośrednictwem streama mołdawskiej telewizji.
Początek był obiecujący. Dobre tempo ze strony Legii, zaangażowanie, ale to nie przełożyło się na sytuacje bramkowe. Groźnych akcji było jak na lekarstwo. No i ta absurdalna sytuacja z 39 minuty meczu. Pazdan uderzył w twarz szarżującego rywala. Za to zagranie dostał tylko żółtą kartę. Zamiast podziękować arbitrowi za łagodny wymiar kary, ten zaczął sędziego szarpać. Za to dostał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną. Reprezentant Polski, Kung Fu Pazdan. Co mu strzeliło do głowy?
Druga połowa meczu to dalsza część absurdów. Legii się nie spieszyło. Z jednej strony to zrozumiałe, legioniści grali w osłabieniu i nie chcieli stawiać wszystkiego na jedną kartę. Na boisku pojawili się Hildeberto i Sadiku. Jednak oni również nie odmienili obrazu gry. W 58 min. meczu sędzia miał podstawy by gwizdnąć jedenastkę dla Sheriffa. Jędrzejczyk mocno spychał Trippicia w polu karnym, to klasyfikowało się do przyznania rzutu karnego. Jednakże sędzia meczu, pan Bebek pozwalał na murawie na wyjątkowo dużo i z błahego powodu nie sięgał po gwizdek. Legii zaczęło się spieszyć w ostatnich 20 minutach. Gra stawała się coraz bardziej agresywna. Trzy żółte kartki w końcówce obejrzeli gospodarze, którym, co zrozumiałe, oczywiście się nie spieszyło.
Ostatnie minuty gry Legii to obraz totalnej bezradności. Desperackie ataki bez pomysłu, które nie mogły stworzyć zagrożenia… pod bramką Sheriffa. Bo pod bramką Legii jak najbardziej. Gracze z Tyraspolu mogli zafundować Legii nokaut, ale brakowało im zimnej krwi i skuteczności. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Legia odpada z Ligi Europy. Fazą grupową cieszą się piłkarze Sheriffa. Co będzie dalej? Ciężko powiedzieć. Ale pozycja Jacka Magiery bardzo osłabła, zmiana trenera stała się bardzo realna.
Tylko przeciętnemu, polskimi kibicowi ciężko jest zrozumieć jedno. Ranking FIFA: 5 miejsce Polski. 159 miejsce Mołdawii. Ranking UEFA? 20 miejsce Polski, 34 Mołdawii. Ale rankingi nie grają. I to w dwumeczu udowodnił mistrz Mołdawii w starciu z mistrzem Polski.