Materiały prasowe / Ekstraklasa SA
Jak podaje tygodnik „Polityka”, zezwolenie na objęcie roli wiceprezesa Ekstraklasy dał nie kto inny jak Jarosław Kaczyński. Czy więc Marcin Mastalerek faktycznie dostał odpowiednią rekomendację od prezesa PIS?
Jeśli plotki od tygodnika „Polityka” potwierdzą się, będziemy mieli kolejny przykład na to, jak duży wpływ polityczny jest wywierany na sporcie, w tym wypadku piłce nożnej.
Jak pisze „Polityka”: „Niedawno jego patron, szef MSWiA Joachim Brudziński, zapowiedział ustawę poprawiającą bezpieczeństwo na stadionach. Nominacja Mastalerka zbiegła się też z ogłoszeniem, że przez dwa najbliższe sezony na antenach TVP będzie można obejrzeć hitowe spotkania. Kurski kupił prawa od Ekstraklasy za ok. 50 mln zł. A już w lipcu Mateusz Morawiecki zezwolił, by Totalizator Sportowy i PKO Bank Polski rozpoczęły trzyletnią współpracę sponsorską z Ekstraklasą za ok. 42 mln zł. Jak dowiedzieliśmy się, prezes PiS dał zielone światło dla prezesury Mastalerka w Ekstraklasie i znak, że wyciąga rękę do byłego rzecznika”.